poniedziałek, 8 września 2014

Byle do przodu!



 Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żagle­ pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, od­kry­waj! – Mark Twain 

Łazik-PoWsiNoga


Tak jak zapowiadałam w rozpoczęciu - cieszę się, że mam swobodę tematyczną!

W związku z tym, nie może u mnie zabraknąć sekcji związanej ze zwiedzaniem wszelakim - czy to na nogach, czy na rowerze, w pociągach, w samolotach! Lubię się przemieszczać, lubię gdy coś się dzieje. Ciężko mi usiedzieć w jednym miejscu.

Jest to rozwinięte do stopnia Podróżoholik'a :) (17 pkt)







Postaram się pokazać Wam miejsca, do których warto zajrzeć.
Miejsca, do których dotarłam różnymi środkami, czy planując czy spontanicznie.
Będzie o tym, co już było, ale również o tym co nadal nie odkryte, ale osiągalne.
Wychodzę z założenia, że jeśli czegoś się bardzo chce - to się to dostanie.
Prędzej czy później, każdy z nas osiągnie swój wyznaczony cel! :)
Jestem za tym, aby wykorzystywać czas wolny jak najlepiej - moim sposobem na to jest.. wędrówka, podróż, zwiedzanie! Wtedy czuję się najlepiej. Czuję, że żyję! Więc zapraszam do poczytania kilku postów na temat wędrowania :)


HAED vol. 2


Od jakiegoś czasu biorę aktywny udział w plotkach hafciarskich (i nie tylko) na facebooku. W jednej z grup, związanych z tą tematyką narodził się pomysł zabawy HAEDowej. Sama zabawa polega na tym, że każda z zapisanych osób wybiera haft, który chciałaby wyszyć z serii HAED i rozpoczyna się grupowe dzierganie od października :) Wyszywamy w tempie indywidualnej, nie ma ograniczeń czasowych - chodzi przede wszystkim o motywację! W związku z tymi planami już poczyniłam przygotowania do projektu:



A oto haft, za który się zabiorę - HAED vol. 2

Punch of Color Girls no. 6 - znana hafciarkom jako Bibliotekarka.
Dla mnie to Profesorowa :)

niedziela, 7 września 2014

Moje prace


Pierwsza styczność z jakimikolwiek pracami typu rękodzieło rozpoczęła się w szkole podstawowej :) A z samym haftem xxx w jednej z klas 4-6, gdy zaczynaliśmy hafty na gotowych wzorach albo (tak jak ja) na czystej kanwie haftem liczonym, krzyżykowym. Wtedy rzuciłam się na stary wzór xxx, który od lat wisi w kuchni mojej Cioci, a mianowicie Chłopiec z koszykiem. Po wielu latach przerwy, gdy przeprowadziłam się do Wrocławia na studia, poznałam mojego M, ponownie zasiadłam do xxx :) I tak narodziły się:



Metryczki:






Rozpoczęcie!

Dziś witam się ze wszystkimi znajomymi i nieznajomymi.

Postanowiłam założyć bloga, niekoniecznie dlatego, że teraz "jest to na czasie". Blogowy BUM omijam szerokim łukiem.
Po prostu przychodzi kiedyś taki dzień, w którym mam ochotę podzielić się swoimi wrażeniami, pomysłami, plusami i minusami życia :)

Charakter tego bloga nie jest określony, pewnie nigdy nie będzie. Poczęstuję Was odrobiną swojego charakteru, swoich radości, miłości, smutków, małego hobby, pasji, pozytywami i błędami, jakie przytrafiają się nawet najlepszym!

Życzę powodzenia Wam, w obserwowaniu oraz samej sobie w prowadzeniu :)